Sylwucha – Sylwia Błażej-Sosnowska.
Doktorka i inżynier chemii. Kariera naukowa nie była mi jednak pisana. Wyszłam z laboratorium, żeby realizować się jako rzecznik patentowy. I na nie-szczęście zdałam egzamin. Nie najgorzej. Na dwie czwóry. I niezły ze mnie rzecznik.
Codziennie budzę się jednak z myślą o malowaniu. Pierwsze prace powstały pod nadzorem Taty, jednak szybko oswobodziłam się z ram klasyki. Moje projekty artystyczne to jak praca w laboratorium, jednak już nie chemii a myśli, emocji, obrazów powstających w przestrzeniach wyobraźni. Eksperymentuję nie tylko z tematami prac, ale również technikami. Dawniej olej, teraz akryl z flamastrem na płótnie. No i rysunek, szczególnie w projekcie komiksów rzecznika patentowego. Tutaj ze szczyptą satyry 😉
Ludzie mówią, ze moje obrazy są mroczne i smutne. Może i takie są. Przedziera się do nich
smutek, bezradność i złość – to fakt.
Zdarza mi się rysować z moimi dziećmi. Rysunki są więc bardziej radosne 🙂 mam nadzieję, że choć niektóre!
Sylwucha.